piątek, 9 września 2016

Jenifer L. Armentrout - Obsydian - Recenzja





Siedemnastoletnia Kate przeprowadza się wraz ze swoją mamą z Florydy do małego miasteczka w Zachodniej Wirginii. Jej sąsiadem jest nieziemsko przystojny Daemon o niesamowicie zielonych oraz jego siostra Dee która za wszelką cene chcę zaprzyjaźnić się z Kate. Pewnie czytając to myślicie że szykuje się typowy romans to jesteście w błedzie. Deamon nienawidzi Kate. Ale czy tak jest naprawdę? W miasteczku dzieją się bowiem dziwne rzeczy, a sami sąsiedzi Kate skrywają pewien sekret...

Pewnym jest fakt że autorka z pewnością czytała " Zmierzch ". Bo każdy kto sięgnie po tę powieść może zauważyć pewne podobieństwa.

Książka jest pisana z persepktywe głównej bohaterki. Prostym lekkim językiem, dzięki czemu nie trzeba nad nią wiele myśleć, tylko można ją pochłonąć. Jest to typowa powieść młodzieżowa.

Mimo wszystko czytałam ją z zapartym tchem w oczekiwaniu co będzie dalej bo mimo  że Kate i Daemon się nie lubią. On jest gotów zrobić dla niej wszystko i czuć między nimi tak zwaną chemię.

Ciekawym zabiegiem w książce jest fakt, że znajdujemy w niej również dwa pierwsze rozdziały drugiego tomu cyklu. O ile mi dobrze wiadomo w jego skład wchodzi 5 części, które z pewnością przeczytam.